Dużo piszę o koncepcji Autentyczności i o jej znaczeniu w osiąganiu dobrostanu życiowego. Często przytaczam trzy kroki autentyczności, autorstwa Stephena Josepha, które składają się na prawdziwe życie. Postanowiłam poświęcić im więcej uwagi i szerzej rozwinąć każdy z nich.
- Poznanie siebie.
Co to znaczy znać siebie? To mieć świadomość swoich zalet i obszarów do rozwoju. To umiejętność wyznaczania i zauważania, gdzie leżą Twoje wartości i granice – do czego jesteś zdolny/a, a na co się nie odważysz. To też proces świadomego życia tu i teraz, z zauważaniem swoich emocji i tego, co próbują Ci powiedzieć. Czy wiesz, skąd bierze się Twoja złość? Co takiego ma do przekazania radość, lub żal? Emocje to potężne drogowskazy, warto umieć je zauważać i wyciągać z nich wnioski.
Poznanie siebie to też umiejętność realnej oceny Twojej rzeczywistości, bez filtrów i przekonań. Potrafisz skontaktować się ze swoimi przekonaniami i zobaczyć, kiedy dochodzą do głosu, choć może nie powinny?
Proces kontaktowania się ze sobą to obserwacja BEZ OCENIANIA. Bez piętnowania, bez pretensji do samego/ej siebie. Akceptowanie prawdy o sobie i uczciwość wobec siebie, nawet, jeśli ta prawda okaże się bolesna.
To też stawianie sobie wyzwań i ciągłe dążenie do rozwoju na podstawie tego, co już wiesz na swój temat. Patrzenie na życie z różnych stron i docieranie do prawdy, nie oszukując samego/ej siebie. Leży tu także otwartość i szansa na zmianę perspektywy, kiedy otrzymujesz nowe informacje. I to, co najważniejsze – czyli podejmowanie dobrych dla siebie decyzji. Są dobre, ponieważ potrafisz słuchać swojego wewnętrznego głosu i swojej intuicji.
- Stanowienie o sobie:
Stanowisz o sobie, kiedy nie kierujesz się opiniami innych. Kiedy nie pozwalasz nakłonić się do objęcia innego stanowiska, niż czujesz, że jest z Tobą spójne. To moment, w którym masz odwagę obronić swoje wartości, nawet za cenę przynależności do grupy. Moment decydowania o tym, co dla Ciebie najlepsze.
Ludzie autentyczni odpowiadają za swoje wybory i są autorami własnego życia. Nie obwiniają innych i nie uciekają od odpowiedzialności za swoje błędy. Jednocześnie nie winią też za nie samych siebie, ale wyciągają wnioski. Dzięki temu tworzą precyzyjniejsze cele, bazując na nowej wiedzy i doświadczeniach.
To także stawianie granicy między odpowiedzialnością własną i innych. Odpowiadanie za siebie, odrzucanie chęci kontroli i manipulacji innymi ludźmi. Osoby autentyczne szanują prawo każdego człowieka do bycia sobą, bo sami takiego prawa oczekują.
W stanowieniu o sobie leży otwartość, chęć wysłuchania, cierpliwość i szczerość wobec siebie. Podstawy do budowania solidnych, równorzędnych i prawdziwych relacji, w których czujemy się sobą i mamy prawo do bycia prawdziwymi.
- Bycie sobą:
Być sobą, co to znaczy? To znaczy brać odpowiedzialność za czyny, zgodne i spójne z tym, co jest prawdziwie nasze. Nie da się być sobą bez poznania siebie i stanowienia o sobie. Nie jesteśmy w stanie świadczyć o naszej autentyczności czynami, jeśli nie znamy właściwego dla nas kierunku.
Bycie sobą to proces, który czeka na nas każdego dnia. Dwadzieścia cztery godziny szansy na bycie, lub nie bycie prawdziwym/ą. Na podejmowanie decyzji i wybieranie tego, co jest najbardziej Twoje i na co się godzisz. Odrzucanie tego, co przekracza Twoje granice, lub godzi w wartości. Zaspokajanie Twoich potrzeb, z jednoczesną dbałością o potrzeby innych.
To z definicji oznacza bycie sobą. Ale jak wygląda dla Ciebie? O tym musisz przekonać się osobiście 😉
Chcesz spróbować?